środa, 26 czerwca 2013

sobota, 13 kwietnia 2013

Pastel blue :)

Dzisiejszy wpis poświęcony paznokciom, zebrałam się w sobie i zmieniłam moje miętowo czarne na piękny pastelowy niebieski kolor od Silcare, teraz mam paznokcie niczym typowy smerf :P Jedyne do czego mogę się przyczepić to krycie.. Nie jest najlepsze ja dałam 3 (nie za grube) warstwy żelu i dopiero wtedy nie było widać prześwitów..
 
Ja ze swoimi paznokciami nie kombinuje, nie lubię wzorków, nie przepadam za cyrkoniami, czasem dodaje brokat ale to też zależy od nastroju no i oczywiście czasu. Tym razem są wszystkie w jednym odcieniu, bez ozdób :)


Po lewej moje naturalne pazurki po ściągnięciu żelu i już skończone :)

 




Mój aparat nie zbyt dobrze oddaje kolory, ale niestety innego sprzętu nie ma :(

 
 
 
 
Pierwszy raz zamawiałam cokolwiek ze strony silcare.pl i jestem bardzo zadowolona :) ekspresowa wysyłka, genialnie zapakowane produkty, super kontakt ze sprzedawcą! Myślę że zostanę na dłużej już z tą firmą, jestem pod dużym wrażeniem.. :)
 
 
 
 
Mam zamiar zrobić ulubieńców marca/kwietnia, jesteście ciekawe? :)


sobota, 30 marca 2013

Nowinki kosmetyczne :)

Wybrałam się wczoraj z mamą na zakupy :) oprócz ciuchów, musiałam kupić podkład i tusz do rzęs :) Padło na catrice, po raz drugi... :) Pierwszy raz zdarzyło mi się kupić jakiś podkład drugi raz, no ale fakt faktem photo finish jest fajny. Tusz również z catrice, daje fajny efekt, który będziecie mogły zobaczyć troszkę niżej :) no i szminka :) teeeż catrice, coś mnie wzięło na tą firmę :)



nie wiem jak to się stało ale jak miałam pierwsze opakowanie to strasznie przeszkadzał mi zapach tego podkładu, a teraz ledwo go czuć :) jest fajny, nie wysusza, matuje, skóra nie świeci się po 3h, zero poprawek w ciągu dnia, u mnie nie podkreśla suchych skórek wokół nosa, bardzo duży plus za opakowanie z pompką której bardzo mi brakowało w podkładzie z revlon. :) cena +/- 26 zł :)
 
Catrice, Lashes To Kill Ultra Black Volume Mascara
 Tusz w którym się zakochałam po pierwszym użyciu :) więcej nie mogę Wam o nim nic powiedzieć ale możecie same zobaczyć efekt na moich rzęsach :)
 

Lubię taki efekt :)


catrice, szminka do ust, ultimate colour, 190 the nuder the better


ooooooj polubiłam ją bardzo, zawsze się na nią czaiłam i zawsze spotykałam tylko pusty tester.... Aż w końcu wczoraj, była jedna jedyna i czekała na mnie :D hahaha :)

efekt na ustach jest bardzo delikatny :)



i na sam koniec mój samotniaczek z którego jestem bardzo bardzo bardzo dumna! :)

 
 
 
 
Buziaczkiii! :*

piątek, 29 marca 2013

Bubel miesiąca!

na pierwszy ogień recenzji idzie ISANA HAIR suchy szampon do włosów..
 
 
zakupiłam go całkiem przypadkowo, trochę się o nim pozytywnych rzeczy naczytałam i będąc w rossmannie sam wpadł mi w łapki.. Dobrze, że kosztował coś ponad 5 zł bo gdybym wydała więcej, walnęłabym głową w ścianę... no ale do rzeczy...
 
 
Co napisał producent na opakowaniu:
 
ISANA HAIR suchy szampon do włosów, natychmiastowe odświeżenie włosów.
do włosów normalnych i szybko przetłuszczających się.
 
Działanie i pielęgnacja:
 
Suchy szampon do włosów ISANA to idealne rozwiązanie pozwalające na umycie włosów w tzw. międzyczasie bez użycia wody. Włosy zostaną odświeżone w przeciągu kilku sekund i staną się ponownie puszyste. Fryzura nie ulegnie zmianie a włosy będą wyglądały na zadbane.
*włosy pachnące świeżością
*mycie bez wody
*łatwe w rozczesywaniu
*idealna pielęgnacja w międzyczasie
 
 
 
Moja opinia o tym produkcie:
 
*brak odświeżenia, włosy stają się "przyklapnięte", bez życia...
*nie zauważyłam jakiejkolwiek pozytywnej zmiany przed użyciem i po
*włosy stają się matowe
* smród! jejku jak to śmierdzi! okropnie! zapach bardzo duszący, który utrzymuje się dosyć długo na włosach..
*włosy po użyciu tego szamponu zaczęły mi się plątać
*jest mało wydajny (użyłam go 3 razy i nie ma chyba połowy), mam włosy długie, więc trochę więcej go potrzebuję.
*wysusza skórę głowy,
*na ciemnych włosach może zostawiać biały nalot (ja mam włosy blond i ciemny odrost rozjaśnił i wyglądały jakby były siwe)
 
 
 
 
Nie ma co więcej o nim pisać... Jedynym plusem była chyba cena, która nie zwaliła mnie na kolana.. Tyle pozytywnych opinii na wizażu, a tu takie rozczarowanie.. No trudno, szampon ląduje w koszu, nie dam mu kolejnej szansy bo wiem że tylko popsuje sobie humor.. :) Nigdy nie ufałam takim specyfikom i nigdy chyba nie zaufam.. :) Był to pierwszy suchy szampon jaki kiedykolwiek miałam, dlatego nie mam porównania z innymi :) wolę chyba wstać godzinę wcześniej, żeby umyć sobie włosy PRZY użyciu wody i mieć święty spokój :)
 
 
 
Pozdrawiam! :)
 

sobota, 23 marca 2013

Początki zawsze są trudne... :)

Tak jak w tytule, zawsze najtrudniej jest zacząć..
Nie wiem co powinnam napisać, a co pominąć..:) 
Powiem tyle: uwielbiam kosmetyki, zajmuję się żelowaniem paznokci (narazie tylko swoich, jestem samoukiem) więc tym tematom poświęcę większość notek :) Mam nadzieję że z biegiem czasu blog się rozwinie i zyska obserwatorów :)
Mam dużo pomysłów, gorzej z czasem (w tym roku zdaję maturę), ale zrealizuje je wszystkie!
Lubię testować nowe rzeczy, wszystko kupuję za swoje pieniążki, nikt mi niczego nie sponsoruje i jeśli pojawi się tu jakaś recenzja, będzie to tylko i wyłącznie moja opinia na temat produktu który sama kupiłam :) 
Lubię także makijaże.. Niestety mój aparat nie lubi robić dobrych zdjęć :P Jeśli kiedyś dorobię się lepszego sprzętu, napewno coś tu wrzucę! :)



Pozdrawiam cieplutko! :)